Rozmowa z Patrycją Mamińską prezesem zarządu DTA Sp. z o.o
Gdzie jedne drzwi się zamykają, inne się otwierają
Patrząc na sytuację w gospodarce kraju i wydarzenia geopolityczne we Wschodniej Europie, co Państwa najbardziej niepokoi? - Ktoś kiedyś powiedział „gdzie jedne drzwi się zamykają, inne się otwierają” - w dzisiejszym dynamicznym świecie, każdy dzień może przynieść nową sytuację i nowe warunki, każda zmiana może być traktowana jako zagrożenie albo jako szansa rozwoju. I ta też podchodzimy do wszystkich wydarzeń. Z punktu widzenia naszej działalności, najbardziej dotyka nas różne podejście do przepisów w unijnych, które teoretycznie są takie same, a jednak… w praktyce nie zawsze jest tak samo. Na przykład polska służba celna w porównaniu do niemieckiej, inaczej traktuje przedsiębiorców, a inaczej pośredników. Na szczęście wprowadzanie kolejnych zmian w prawie niweluje te różnice, ale w niektórych kwestiach mamy jeszcze kilka lat straty, którą trudno będzie nadrobić. Innym niepokojącym zjawiskiem jest dominujące na naszym rynku przekonanie, że najważniejszym elementem przewagi konkurencyjnej jest cena. Czasami o wyborze dostawcy decyduje różnica kilku euro. Klienci często nie biorą pod uwagę jakości usług, relacji, czy zorientowania na korzyści klienta. Mówiąc zaś o zagrożeniach, nie można oczywiście zapomnieć o niepewnej sytuacji międzynarodowej. Nie mamy na nią żadnego wpływu, ale jej wpływ coraz mocniej odczuwamy w branży.
Jakich zmian możemy spodziewać się w tym roku na rynku usług TSL? - Przewidywanie zmian przypomina trochę wróżenie z fusów, zwłaszcza biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację międzynarodową. Można jednak dostrzec pewne tendencje w branży. W zakresie odpraw celnych spodziewamy się dalszego uproszczenia procedur. Na pewno coraz większą rolę będą odgrywać nowoczesne technologie w logistyce. Poza tym, w obszarze transportu z krajów spoza UE, którego częścią są odprawy celne, od kilku lat zauważalnie maleje udział mniejszych graczy, ponieważ więksi operatorzy oferują kompleksowe usługi w systemie door-to-door. Innym ważnym trendem jest coraz powszechniejsze zastosowanie zasady just-in-time. Już nie tylko wielkie organizacje przemysłowe, ale także ich coraz drobniejsi poddostawcy muszą dostarczać swoje produkty „na czas”, co znaczy nie tylko w konkretnym dniu, ale na konkretną godzinę. Oznacza to nowe wyzwania, jak chociażby zapewnienie magazynów buforowych, pozwalających utrzymać płynność dostaw. Dla DTA to przede wszystkim szansa na rozwój. Większość naszych klientów to małe i średnie przedsiębiorstwa. Dzięki naszym doświadczeniom możemy pomóc im korzystać z tych rozwiązań, co pozwala im skupiać się na podstawowej działalności, a nam zadbać o ich bezpieczne i terminowe dostawy towarów.
Doświadczenia i usługi DTA dotyczą jakich obszarów działalności? - Nadal najważniejszym elementem naszej działalności są usługi celne, które oferujemy w 11 oddziałach DTA w całej Polsce (w całej grupie jest 17 oddziałów). Jesteśmy obecni między innymi w terminalach kontenerowych w Gdańsku i Gdyni oraz na lotniskach w Warszawie i we Wrocławiu. Oferujemy obsługę we wszystkich procedurach celnych. Ostatnio dołączyliśmy do naszej oferty odroczenie VAT oraz pośrednictwo podatkowe, możliwe od niedawna w Polsce. Oprócz usług celnych, ważną część naszej oferty stanowi spedycja drogowa. Proponujemy rozwiązania „szyte na miarę”, przede wszystkim doładunki – szybsze, wygodniejsze i bezpieczniejsze, niż tradycyjny system drobnicowy. Najnowszą propozycją DTA, którą rozwijamy, jest logistyka kontraktowa. Prowadzimy dwa duże centra logistyczne – we Wrocławiu i w Pruszkowie, w których wykonujemy pełną obsługę, od szybkich przeładunków, przez usługi składu celnego, po konfekcjonowanie i konsolidację przesyłek, a na końcu dystrybucja przesyłek.
Firma wyrosła z usług … - DTA zaczynała działalność w 1991 roku jako mała lokalna agencja celna we Wrocławiu. Wykonywaliśmy tradycyjne odprawy celne, które obejmowały wówczas importy i eksporty ze wszystkich krajów (Polska wówczas nie była członkiem UE i odprawiać trzeba było wszystkie towary). Z czasem rozwinęliśmy nowe obszary działalności - spedycja, transport i dystrybucja oraz magazynowanie.
Na rozwój jakiego obszaru usług stawiacie w przyszłości? - Rozwój usług DTA opiera się przede wszystkim na monitorowaniu i wykorzystaniu zmian w prawie, które otwierają przed nami możliwości rozwijania dotychczasowych i wprowadzania do oferty nowych usług. Patrząc w przyszłość stawiamy przede wszystkim na ekspansję terytorialną. Jestem przekonana, że możemy znaleźć klientów jeszcze w wielu regionach Polski, a także poza terytorium naszego kraju.
Jakie inwestycje będą najważniejsze dla DTA przy takiej ścieżce rozwoju? - Przede wszystkim inwestujemy w ludzi. Bez nich nie moglibyśmy prowadzić działalności, zdobywać klientów i osiągać zakładanych wyników. Ponieważ nasi pracownicy liczą się najbardziej, wszystkie inne inwestycje mają wspomagać ich rozwój i ułatwiać pracę. Nawet otwierając nowy magazyn myślimy przede wszystkim o tym, by znaleźć odpowiednich ludzi do jego obsługi, a dopiero potem o jego wyposażeniu i niezbędnych rozwiązaniach technologicznych. Pracownicy decydują o kondycji oraz obliczu naszej organizacji. Dlatego, jestem przekonana, że pozostaną naszą najważniejszą inwestycją jeszcze przez długie lata.
Co konkretnie oznacza inwestycja w ludzi? - Podobnie, jak w przypadku klientów, także w przypadku pracowników poszukujemy takich, którzy chcą się z nami związać na długi okres. Wiem, że może to brzmi banalnie, bo wszyscy teraz mówią, że ludzie to najważniejszy z aktywów organizacji, ale w naszym przypadku po prostu tak właśnie jest. Przede wszystkim liczy się wiedza i kwalifikacje. Praca agenta celnego wymaga odpowiednich szkoleń i licencji, więc nie każdy może ją wykonywać, tym bardziej, że w ostatnim okresie liczba kursów i egzaminów znacząco zmalała. Istotna jest również świadomość własnej roli w organizacji i wpływu na jej rozwój. Wciąż jesteśmy stosunkowo niewielką firmą, więc działania każdego z naszych pracowników mogą mieć wpływ na naszą sytuację. Dlatego staramy się dobierać ludzi, którzy potrafią świadomie podejmować decyzje właściwe z punktu widzenia całego przedsiębiorstwa. Szczególnie ważną rolę odgrywają liderzy. Kadra managerska nieustannie utrzymuje kontakt ze wszystkimi oddziałami, wspiera pracowników w rozwiązywaniu problemów i wskazuje im kierunki, w których podąża firma. W DTA liczy się budowanie relacji i skuteczna wymiana informacji. Zatrudniając pracowników zawsze bierzemy pod uwagę ich umiejętności komunikacyjne i zdolność do współpracy w grupie. To chyba najważniejsze cechy. Nasza firma, podobnie jak większość innych ma swoje zwyczaje i standardy postępowania. W zamian oferujemy stabilne zatrudnienie i możliwości rozwoju wraz ze wzrostem firmy.
Dziękuję za rozmowę,
Beata TrochymiakDTA Sp. z o.o w liczbach: firma została założona w roku 1991 we Wrocławiu. Dzisiaj DTA sp. z o.o. posiada 13 oddziałów w: Gdyni, Gdańsku, Świecku, Warszawie( Lotnisko) , Warszawa(Krakowska), Pruszkowie, Wrocław ( karmelkowa), Wrocław(Skład Celny Karmelkowa),Wrocław (Lotnisko), Wrocław(Białowieska), Wrocław (Whirlpool), Rzeszów, Smolec. Cała Grupa DTA to jeszcze 7 oddziałów – Suwałki, Biała Podlaska, Międzyrzec Podlaski, Łomża, Lublin, Tomaszów Lubelski, Przemyśl, Opole. Łącznie firma zatrudnia 97 pracowników (Grupa 150). Posiada centra magazynowe w Pruszkowie i we Wrocławiu o powierzchni we Wrocławiu (na terenie Parku Prologis)- 2,5 tys. m2, w Pruszkowie ( Park Millenium) 4tys. m2. Korzystamy z autorskich programów magazynowych. W najbliższym kwartale zamierzamy wprowadzić system zarządzania WMS. DTA posiada certyfikat AEO. http://www.dta.com.pl/
